Założyciel firmy

Opinie o pomocach

Dyrektor The Wolfson Centre London, prof. K. S. Holt zanotował: „Jestem pod bardzo wielkim wrażeniem praktycznej użyteczności tego urządzenia, i mam nadzieję, że będzie ono do nabycia i stosowania w naszym kraju”.

Dr N. Cooper zapisał: „Nadzwyczaj interesujące urządzenie. Chciałbym widzieć więcej logopedów, którzy stosowaliby ten aparat w leczeniu jąkających się”.

Dyrektor Nuffield Hearning and Speech Centre w Londynie miał dwie uwagi odnośnie usprawnień w korektorze mowy, a poza tym zapisał: „Najbardziej interesujące jest to, że tak dużo użytecznych elementów znajduje się w tym małym, łatwo przenośnym aparacie”.

Inspektor szkół specjalnych rejonu Birmingham podkreślił w swej konkluzji: „Nie znam drugiego takiego zespołu urządzeń połączonych w jednym aparacie. Bardzo się cieszę, że mogłem zobaczyć ten aparat”.

Redaktor Telewizji BBC, przygotowująca dla brytyjskiej telewizji programy o wadach wymowy, napisała: „Jako osobę spoza profesji zafascynowało mnie to urządzenie, i mam nadzieję, że będzie ono produkowane na cały świat”.

W piśmie otrzymanym z Instytutu Psychologii i Wydziału Logopedii Instytutu Pedagogiki w Kijowie napisano m.in. „Pracownicy Poradni Logopedycznej dali wysoką ocenę waszemu wynalazkowi i chcieliby mieć u siebie taki przyrząd. Czy pozwala pan, by nasza pracownia przygotowująca pomoce psychologiczne, wykonała taki aparat na podstawie posiadanych danych. Jakie formalności należy załatwić, by nie naruszać praw autorskich?”

Profesor Tadeusz Gałkowski, którego poprosiłem o prezentację korektora mowy podczas Kongresu Audiofonologii w Paryżu, po powrocie napisał do mnie: „Aparatem zainteresowałem przede wszystkim M-me S. Borel-Maisonny, założycielkę i przewodniczącą syndykatu i stowarzyszenia ortofonistów francuskich. Stwierdziła ona, że aparat jest ze względu na miniaturowe wymiary przydatny w praktyce logopedycznej, zwłaszcza w rehabilitacji jąkania. Rozmawiałem też z przedstawicielami firmy Massiot-Philips na temat podjęcia produkcji tego aparatu we Francji. Choć głównym przedmiotem zainteresowań tej firmy są urządzenia audiologiczne, to wyrazili chęć podjęcia produkcji po uzyskaniu opinii od p. Borel-Maisonny. Woleliby oczywiście otrzymać całą dokumentację od Pana. Wyrazili chęć przyjęcia Pana w Paryżu i omówienia szczegółów”.


Poszukując producenta korektora mowy, zwracałem się do różnych instytucji kompetentnych do wydawania opinii na temat tego typu urządzeń. Oto jedna z nich podpisana przez dr Władysława Porębskiego z Zakładów Naprawczych Sprzętu Medycznego we Wrocławiu.

„Aparat ten jest jedyną tak wszechstronną konstrukcją w kraju. Ze znanych nam opracowań zagranicznych odznacza się on większym zakresem możliwości terapeutycznych od opracowanych (bardzo niewielu) aparatów podobnego typu. Aparat ten jest na pewno przydatny w jednostkach służby zdrowia zajmujących się leczeniem wad wymowy oraz złożonych zaburzeń otolaryngologicznych”.

Oto jeszcze jedna opinia doświadczonego logopedy z Wojewódzkiej Poradni Wychowawczo-Zawodowej w Wałbrzychu. Maria Nowak tak napisała:

„Korektor mowy to wielofunkcyjne urządzenie przeznaczone do logoterapii, skupiające w sobie cechy pięciu udoskonalonych i przystosowanych dla potrzeb logopedów, foniatrów i wokalistów urządzeń. Są nimi: odpowiednio przystosowany magnetofon, elektroniczna terkotka, metronom, laryngofon i udoskonalony echokorektor. Istotną zaletą korektora mowy jest możliwość dostosowywania pracy jego urządzeń do indywidualnych właściwości mowy pacjentów – szczególnie w przypadkach jąkania, kiedy istnieje możliwość regulowania czasu powstawania echa, a możliwość odtwarzania dokonanego nagrania mowy podczas pracy z korektorem stanowi dodatkowo czynnik psychoterapeutyczny.
Cechy użytkowe aparatu pozwalają na zastosowanie go nie tylko do logoterapii jąkania, ale także do korekcji zaburzeń tempa mowy, diagnozowania jąkania, korekcji zaburzeń dyslalicznych – szczególnie tzw. mowy bezdźwięcznej, do automatyzacji wymowy głosek, wyrazów, grup nominalnych, zdań, do ćwiczeń rytmu, do nagłośnienia mowy osób, u których krtań nie spełnia swej głosotwórczej funkcji. Ponadto może być pomocny w korekcji mowy nosowej. Umożliwia on włączenie do logoterapii trzech zmysłów (czuciowego, wzrokowego, słuchowego) w korekcji zaburzeń dźwięczności, dzięki wmontowanemu wskaźnikowi świetlnemu i zastosowaniu laryngofonu. Może być też stosowany w korekcji mowy osób z niedosłuchem i z afazją. Oczywista jest jego przydatność w pracy nad emisją głosu i kulturą żywego słowa. Korektor mowy wyposażony został w słuchawki, mikrofony o charakterystyce kierunkowej, posiada gniazda do dodatkowych odbiorników, może być zasilany z baterii i z sieci, jest niewielkich rozmiarów. (...) Wszystkie zalety korektora mowy: prosta obsługa, wielofunkcyjność, duża użyteczność, estetyczny wygląd, czynią zeń niezbędne narzędzie pracy logopedy”.

Na zlecenie Ministerstwa Zdrowia, kierownik Pracowni i Poradni Foniatrycznej Kliniki Otolaryngologicznej Akademii Medycznej w Warszawie, doc. dr hab. med. Witold Tłuchowski poddawał próbom technicznym i weryfikował w praktyce funkcje użytkowe korektora mowy. W konkluzji swej opinii napisał:

„ Ogólna moja opinia, dotycząca korektora mowy jest pozytywna zarówno w części ideowo-technicznej, jak i wartości klinicznej ocenianego urządzenia. Aparat wykazał pozytywny wpływ na proces rehabilitacji pacjentów jąkających się, z tachyfemią i z innymi zaburzeniami wymowy. Aparat jest przydatny w placówkach służby zdrowia i dla pacjentów indywidualnych. Zapotrzebowanie na tego rodzaju urządzenia rehabilitacyjne jest w naszym kraju duże”.

Logopedzi ze Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej Nad Matką i Dzieckiem we Wrocławiu wydali opinię na temat stymulatora, w której m. in. zanotowali: „Stymulator logopedyczny demonstrowany przez p. Bochniarza zainteresował logopedów Poradni Foniatrycznej jako bardzo przydatny do korekcji i wywoływania głoski „r”. Artykulacja tej głoski jest trudna i często wadliwie realizowana. (...). Logopedzi Poradni Foniatrycznej oceniają wysoko przydatność aparatu w pracy korekcyjnej, uważając, że kompetentni ludzie powinni spowodować produkcję seryjną stymulatora logopedycznego”.

Przewodniczący Sekcji Logopedycznej Towarzystwa Kultury Języka Polskiej Akademii Nauk, doświadczony praktyk, organizator wielu pożytecznych szkoleń, logopeda Jacek Asperski, oceniając zgromadzony na kasetach „Materiał do automatyzacji wymowy głosek dentalizowanych oraz do różnicowania artykulacyjnego „r” i „l”, napisał:

„Środowisko logopedów przyzwyczaiło się, że prawie co roku logopeda Antoni Bochniarz, doświadczony praktyk i teoretyk, proponuje logopedom jakąś pomoc, jakieś nowe narzędzie pracy. Obecna propozycja wydaje się być najbardziej użyteczna, gdyż dotyczy tego, z czym w zasadzie każdy logopeda ma do czynienia na co dzień, t.j. korekcji zaburzeń dyslalicznych, w szczególności zaś głosek dentalizowanych. Widzę znacznie większą użyteczność tej pracy w praktyce niż niejednego urządzenia technicznego.
Pomoc proponowana przez Autora logopedom może być wykorzystana także w przedszkolach, jak również, w części zasadniczej, przez rodziców mających dzieci z wadą wymowy i znajdujące się pod opieka logopedy. Przedstawiony materiał z pewnością ułatwi pracę logopedom, nauczycielom i rodzicom, z pewnością zintensyfikuje ćwiczenia logopedyczne i podniesie efektywność. Przemawiają za tym następujące przesłanki:

  • materiał ćwiczeniowy został dobrany według kryteriów logopedycznych (brak było dotychczas takiej pracy, która od początku do końca spełniałaby konsekwentnie wymogi logopedyczne);
  • obecność komentarza metodycznego (w materiale graficznym) może ustrzec początkującego logopedę od błędów i dobrze, że taki komentarz znalazł się;
  • algorytmiczny układ części ćwiczeniowej czyni ją przystępną zarówno dla logopedy, nauczyciela jak i dla rodziców;
  • podany algorytm uwzględnia i angażuje wiele zmysłów przy okazji automatyzacji wymowy głosek, która jest podstawowym celem (o czym należy pamiętać);
  • ze względu na odniesienie materiału ćwiczeniowego do głosek dentalizowanych, praca jest bardzo użyteczna w działalności każdego logopedy.

Oprócz niewątpliwych walorów opracowania, są także słabsze punkty. Należą do nich: zbyt obszerny semantycznie i trudny artykulacyjnie materiał oraz niezbyt gładka forma wiersza ograniczona kryteriami wyznaczonymi autorce przez A. Bochniarza. Jednak ta uwaga wydaje się słuszna jedynie, gdy ma się na względzie młodsze dzieci oraz takie, które z powodu powiązanych deficytów nie mogłyby wielu postawionym zadaniom podołać. Zatem, adresowanie tego opracowania do szerokiego odbiorcy jest zarówno walorem, jak i mankamentem tej pracy. Generalnie opowiadam się za jak najrychlejszym upowszechnieniem jej”.

Na temat tego samego opracowania swoje zdanie wyraziła Czesława Lewicka (specjalistka z wieloletnim doświadczeniem zawodowym) z Poradni Wad Mowy w  Wojewódzkim Zespole Ochrony Zdrowia Matki Dziecka i Młodzieży w Katowicach.

„Przedstawione do recenzji opracowanie ma postać scenariusza nagraniowego. Oznacza to, że użytkownik materiału będzie w posiadaniu nagraniowej i graficznej postaci opracowania.
Wymóg podnoszenia efektywności pracy logopedy, wymóg skracania czasu logoterapii poprzez intensyfikację ćwiczeń domowych, potrzeba wyjścia naprzeciw oczekiwaniom logopedów, rodziców i nauczycieli, skłoniły autora do przekazania logopedom kolejnej pomocy, którą dyktowały potrzeby praktyki. Istniejące od ponad ćwierć wieku opracowania autorek D. Antos, G. Demel, I. Styczek, nie wystarczają dzisiaj, by spełniać zadowalająco wymogi wymienione wyżej. Stąd z doświadczeń praktycznych autora zrodziła się na miarę współczesności pomoc „Powtarzaj za mną”, w postaci kaset magnetofonowych.
Walorem zasadniczym opracowania jest dostarczenie użytkownikom szerokiego i bogatego semantycznie materiału ćwiczeniowego, który wyraźnie intensyfikuje ćwiczenie, gdyż został dobrany według kryteriów logopedycznych. Dobór taki został uzasadniony w części metodycznej w sposób przekonywający.
Celem głównym i nadrzędnym tego opracowania jest automatyzacja wymowy głosek dentalizowanych. Temu celowi zostały podporządkowane realizowane przy okazji takie cele jak: ćwiczenie słuchu fonematycznego, poznawanie znaczenia nowych słów i uczenie sie artykulacji. Cenne jest, że autor podał użytkownikom szeroki zakres słownikowy, że nie ograniczył semantyki tylko do wieku przedszkolnego. Pozwoli to logopedzie pracować na tym materiale także ze starszymi dziećmi i nie powoduje nadmiernej infantylizacji. Tekstów. Jednak dostrzega się wyraźnie (wnioskując na podstawie wierszyków, zagadek i opowiadań), że głównym adresatem, są dzieci od 5 do 9 roku życia. Odpowiada to statystycznym prawidłowościom najczęstszego występowania wad i zaburzeń mowy w tym przedziale wiekowym.
Chwalebne jest, że autor nie ingeruje zbyt daleko w działania prowadzącego ćwiczenia, a jedynie wytycza główny kierunek pracy i akcentuje najważniejsze momenty. Nie określa tez tempa, czasu i pauz na ćwiczenie, gdyż te zależą od indywidualnych możliwości każdego dziecka. O tych sprawach powinien decydować prowadzący ćwiczenia.
Recenzując wymienioną wyżej pracę, opowiadam się za wydaniem jej gdyż:
  • jest ona nowym narzędziem praktyki logopedycznej,
  • rozwiązuje pewne problemy praktyki,
  • ułatwia pracę i podnosi efektywność,
  • jest napisana poprawnie pod względem metodycznym i spełnia wymogi naukowości.

Uważam, że proponowane przez A. Bochniarza opracowanie powinno znajdować się na wyposażeniu każdego gabinetu logopedycznego. Logopedzi będą wdzięczni każdemu, kto przyczyni się do upowszechnienia tej pomocy”.

Doświadczony praktyk, wykładowca logopedii, autorka wielu publikacji o tematyce logopedycznej, logopeda Kinga Kozłowska ze Starachowic w opinii na temat cech użytkowych wielofunkcyjnego korektora mowy (echo-repetytora) napisała:

Przedstawione mi do oceny urządzenie charakteryzuje się niżej wymienionymi cechami.
Echo-repetytor jest aparatem najnowocześniejszym ze wszystkich znanych i stosowanych w praktyce logopedycznej w Polsce. Jest on syntezą kilku innych, dotychczas funkcjonujących oddzielnie, urządzeń. Prócz tego wykonuje kilka innych, zupełnie nowych czynności. Ułatwia i upraszcza czynności logopedy. Pozwala na jednoczesną weryfikację (porównanie) prawidłowej głoski z ćwiczoną. Pomaga w utrwalaniu wywołanej głoski. Pomnaża ilość bodźców zmierzających do wywołania i utrwalania głoski. Znacznie uatrakcyjnia pracę z pacjentem. Jest to urządzenie atrakcyjne wizualnie. Można je stosować nie tylko w terapii, ale też w profilaktyce.
Ze względu na wymienione cechy oraz z racji jego kompatybilności powinien być bazową pomocą każdego logopedy, bez względu na staż, warunki pracy itd. Przemawia za tym także i to, że aparat ten może być stosowany przez logopedę w wielu różnych jednostkach diagnostycznych, m.in. w terapii jąkania, w korekcji mowy nosowej, w korekcji zaburzeń dyslalicznych, w pracy z niedosłyszącymi i w innych sytuacjach praktyki logopedycznej.

Na temat echo-repetytora (wielofunkcyjnego korektora mowy) logopeda Czesława Lewicka, z Wojewódzkiego Zespołu Ochrony Zdrowia Matki Dziecka i Młodzieży w Katowicach, zanotowała:

Pracuję jako logopeda wiele lat. Znam blaski i cienie tego zawodu. Wiem, jak wiele wysiłku niekiedy trzeba włożyć, by nauczyć dziecko jednej głoski. Szczególnie trudna, żmudna, czasochłonna i mniej efektywna jest praca z niedosłyszącymi i z upośledzonymi umysłowo. Dlatego każda pomoc, która może uczynić tę pracę lżejszą i efektywniejszą będzie przyjęta życzliwie przez logopedów i ich pacjentów.
Zaproponowany przez logopedę Antoniego Bochniarza i inżyniera Andrzeja Piątkowskiego echo-repetytor, to jest to, na co od dawna oczekiwali specjaliści zaburzeń mowy. Główne walory przedstawionego mi do oceny urządzenia to:
  • nowe funkcje użytkowe, nie stosowane dotychczas w praktyce logopedycznej,
  • nowa jakość znanych funkcji oraz duża integracja wielu funkcji w jednym urządzeniu, na jednym stanowisku pracy,
  • ergonomiczność aparatu i kompatybilność z innymi urządzeniami stosowanymi już w praktyce,
  • możliwość pracy z kilkoma osobami jednocześnie.

Aparat znajduje zastosowanie w terapii jąkania w nowych i w innych warunkach niż to było możliwe dotychczas. Może być stosowany w terapii:
zaburzeń dyslalicznych (np. do różnicowania artykulacyjnego głosek s, z, c, dz i sz, ż, cz, dż), do udźwięczniania mowy bezdźwięcznej, do korekcji mowy nosowej. Jego przydatność ma miejsce w pracy z niedosłyszącymi. Dzięki zróżnicowanym funkcjom aparatu możliwe jest wielozmysłowe oddziaływanie na pacjenta. Echo-repetytor na pewnym etapie logoterapii, w odniesieniu do pewnych pacjentów, może – dzięki informacjom zwrotnym – służyć do autokorekcji mowy, do obiektywizacji oceny realizowanych głosek, do ćwiczeń rytmu i tempa mowy.
Dzięki wskaźnikowi natężenia głosu i urządzeniom peryferyjnym (mam na myśli psychorelaksometr) może służyć do wczesnego wykrywania niedosłuchu. Z pomocą aparatu możliwe jest wcześniejsze przygotowanie dziecka do audiometrii tonalnej. Dodatkowa i nowa funkcja – repetytor - pozwala odciążyć głosowo logopedę, aktywizuje pacjenta, ośmiela dziecko do „uczenia”. Ta funkcja może być z powodzeniem wykorzystywana w nauce języków obcych. Podzielam stanowisko autorów aparatu, że nie jest znane w Europie urządzenie o takich i tylu funkcjach użytkowych. Jedynym mankamentem tego urządzenia wydaje się być pojawianie się sprzężeń akustycznych, które należałoby wyeliminować, np. przez wyłączenie głośnika wewnętrznego.

© 2009 Demostenes | realizacja: mbmprojekt.pl & go2net.pl